Deser czekoladowo-pomarańczowy

Przygotuj

• piekarnik rozgrzany do temperatury 190°C
• wysokie, kwadratowe foremki

Krok 1: Wylewamy masę na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia 

Do miski wlewamy białka i ubijamy. Do ubijających się białek stopniowo dodajemy cukier. Dodajemy żółtka, nadal ubijając. W garnku roztapiamy masło. Pokruszoną czekoladę dodajemy do masła. Roztapiamy, cały czas mieszając. Pilnujemy, żeby czekolada się za bardzo nie podgrzała. Czekoladę dodajemy do białek, mieszamy całość rózgą.

Masę wylewamy na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia, rozsmarowując prostokąt maksymalnie
o wielkości 20x30 cm. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190°C z termoobiegiem na około
10 minut. Zdejmujemy z blaszki i odstawiamy do wystudzenia
Ze sparzonych pomarańczy ocieramy skórkę. Następnie obieramy je dokładnie i wycinamy z nich filety.
Śmietankę ubijamy – początkowo na wolnych, a później na szybszych obrotach. Ubitą przekładamy do czystej miski.
Wysmarowanymi oliwą i oprószonymi cukrem pudrem foremkami wycinamy z biszkoptu kwadraty. Biszkopty umieszczamy na dnie foremek.

Krok 2: Napełniamy foremki gotowym musem

Syrop klonowy zagotowujemy z otartą skórką pomarańczy. Żółtka ubijamy. Gorącym syropem zalewamy ubijane żółtka. Ubijamy aż do powstania puszystej masy. Przelewamy do czystej miski. Następnie dodajemy rozpuszczoną w kąpieli wodnej lub kuchence mikrofalowej czekoladę. Dokładnie mieszamy i stopniowo łączymy z ubitą śmietanką. Opcjonalnie dodajemy likier pomarańczowy. Mus przekładamy do rękawa cukierniczego. Napełniamy foremki musem. Zostawiamy około 0,5 cm wolnego miejsca. Uderzamy kilka razy o blat, żeby wyrównać powierzchnię. Foremki z musem wkładamy do lodówki do stężenia.

Krok 3: Karmelizujemy filety z pomarańczy

Żelatynę namaczamy w 50ml soku z pomarańczy. Na suchej patelni karmelizujemy cukier do momentu uzyskania jasnozłotego koloru. Ostrożnie układamy filety pomarańczy. Owoce karmelizujemy, a następnie dolewamy sok z pomarańczy. Gotujemy do momentu połączenia się cukru z sokiem. Dodajemy namoczoną żelatynę i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Opcjonalnie dodajemy odrobinę likieru pomarańczowego.

Przelewamy do miski i studzimy. Na wierzch stężałego musu układamy większe cząstki pomarańczy i uzupełniamy przestudzoną galaretką. Deser wstawiamy ponownie do lodówki na około 1–1,5  godziny, do momentu zestalenia. Gotowy deser wyciągamy z formy. Dekorujemy listkami świeżej mięty.