Chcesz odkryć więcej przepisów? Odwiedź kanał Kuchnia Lidla na You Tube!
PRZYGOTUJ:
- piekarnik rozgrzany do temperatury 220°C
- blachę do pieczenia
- papier do pieczenia
- praskę do czosnku
- tarkę o drobnych oczkach
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Krok 1: PRZESMAŻAMY PIECZARKI
Pieczarki pokrojone w plasterki przesmażamy na rozgrzanej oliwie z dodatkiem sosu sojowego, aż nabiorą złotego koloru. Odstawiamy do przestudzenia.
Krok 2: FASZERUJEMY STROMBOLI
W miseczce łączymy miękkie masło, czosnek przeciśnięty przez praskę, sól i posiekany szczypiorek. Mieszamy, aż składniki się połączą.
Na przygotowanej blasze do pieczenia układamy warstwę papieru do pieczenia, a na nim ciasto na pizzę rozwałkowane w prostokąt. Na cieście rozsmarowujemy miękkie masło z dodatkami. Wykładamy połowę startej mozzarelli, plastry salami, przesmażone pieczarki i drugą połowę startego sera mozzarella. Całość posypujemy z wierzchu serem grana padano startym na tarce o drobnych oczkach.
Krok 3: ZWIJAMY I PIECZEMY STROMBOLI
Stromboli zwijamy wzdłuż dłuższego boku tak, aby łączenie znalazło się na spodzie. Pieczemy ok. 20 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 220°C. Podajemy na ciepło na przykład z sosem pomidorowym lub oliwą z oliwek.
Zobacz podobne
przepisy
Cannelloni z mięsem w sosie porowym
Makaronowe rurki wypełnione mięsem, polane gęstym sosem i zapieczone. Klasyczny smak inspirowany Italią, który jest w zasięgu ręki.
Lasagne z bakłażanem i cukinią
Wypróbuj przepis na wyjątkowe lasagne – z cukinią, bakłażanem i pysznym mięsem mielonym!
Odchudzone lasagne
Mięso mielone z kurczaka, mnóstwo warzyw i ziół – to sposób Karola Okrasy na lżejszą wersję lasagne!
Parmigiana z bakłażanem i ziemniakami
Przygotuj danie inspirowane jednym z najbardziej popularnych dań neapolitańskich! Zapiekane bakłażany z dodatkiem ziemniaków, sera i oczywiście pomidorów!
Stromboli, choć brzmi dokładnie tak jak nazwa jednej z włoskich wysp wulkanicznych, to także danie o włoskim rodowodzie i amerykańskiej historii. Pieczony placek drożdżowy z różnorodnymi składnikami złożony w roladę wygląda interesująco, a jego smak jest jeszcze lepszy. Odkryj wraz z nami tajniki tego zawijanego specjału!
Danie Stromboli — włoska pizza zawijana, która nie powstała we Włoszech.
Danie Stromboli to tak naprawdę nic innego, jak zawijana pizza, która chętnie serwowana jest w amerykańskich restauracjach prowadzonych przez włoskich imigrantów. Historia tego dania zaczęła się pod koniec XIX wieku, kiedy to właściciel restauracji Romano’s Italian Restaurant & Pizzeria (Amerykanin włoskiego pochodzenia) z Filadelfii eksperymentował z nadziewaną pizzą. W trakcie tych prób stworzył placek zwinięty w rulon z nadzieniem z szynki, kiełbasy cotechino, sera oraz papryki.
Przysmak ten przypadł do gustu wszystkim pracownikom restauracji, a szwagier właściciela nadał mu nazwę Stromboli pizza na cześć niedawno wydanego filmu o tej samej nazwie. Pizza Stromboli została wprowadzona do stałej oferty restauracji, a potrawę tę pokochali także wszyscy goście.
Ciekawostką jest fakt, że pod tą nazwą można znaleźć także inną, nieco odmienną w składzie potrawę. Historia tej wersji Stromboli dzieje się 1954 roku w Mike’s Burger Royal, burgerowni z miasta Spokane. Właściciel tego miejsca również eksperymentował z różnymi potrawami i tak wpadł na pomysł zawijane ciasta z nadzieniem, które również nazwał na cześć filmu Rosselliniego. W środku Stromboli autorstwa Mike’a Aquino znaleźć można było szynkę capocolla i ser provolone oraz sos chili, a całość zamknięta jest w drożdżowej chałce, a nie cieście od pizzy.
Wieść o nadziewanej pizzy szybko rozprzestrzeniła się poza granice Filadelfii, a potem także na całe Stany Zjednoczone, skąd dopłynęła także do Europy. Potrawa ta pomimo włoskich konotacji, nie jest uznawana za rodowicie włoskie danie i raczej nie spotka się jej w restauracjach na Półwyspie Apenińskim. Nie ma to jednak wpływu na to, jak odbierane jest Stromboli przez smakoszy na całym świecie — dla nich jest to zawijana pizza, równie pyszna co Calzone.
Stromboli na przestrzeni lat zmieniało swoją formę oraz nadzienia, a za sprawą kreatywności kucharzy także swój smak. Spotkać można wersje z nadzieniem z sosu bolońskiego, pomidorów z mozzarellą, brokułów w sosie serowym, a nawet wersję à la carbonara. Jednak najbardziej klasyczną wersją tego dania, serwowanego we współczesnych barach i restauracjach, jest Stromboli nadziane mozzarellą, sosem pomidorowym, salami oraz kiełbasą pepperoni i czarnymi oliwkami.
Jakie inne składniki dodaje się do Stromboli? W środku drożdżowego placka można znaleźć naprawdę interesujące produkty. Znane są przykłady Stromboli z kilku rodzajów sera (mozzarelli, provolone, ricotty, mascarpone, a nawet gorgonzoli), a także placki z nadzieniem w stylu meksykańskim na ostro.
W środku Stromboli w stylu tex-mex spotkać można grillowanego kurczaka, kukurydzę, kolendrę oraz fasolę i ostre papryczki. Do Stromboli trafiają także różne wersje gulaszów oraz potrawek. W niektórych miejscach serwuje się odświeżające i lekkie wersje z dodatkiem sałatki i sosu jogurtowego, a nawet Stromboli ze słodkim nadzieniem, stworzone z myślą o dzieciach i osobach, które kochają słodycze.
Stromboli – przepis oryginalny prosto z ulic Filadelfii, inspirowany tradycyjnymi włoskimi smakami
Stromboli to prawdziwa gratka dla miłośników dobrego jedzenia i włoskich akcentów w potrawach. Choć jej korzenie nie sięgają włoskiego podwórka, a ulic Filadelfii, to w świecie kulinarnym stawiana jest na równi z innymi rodzajami pizzy np. neapolitańskiej czy rzymskiej. W jaki sposób stworzyć Stromboli, które będzie smakowało autentycznie? Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka wskazówek, które Ci to ułatwią!
Stromboli nie da się zrobić bez ciasta. Najlepiej sprawdzi się do tego ciasto na pizzę o średnim nawodnieniu, które będzie dość elastyczne, ale nie będzie się rozpadać. Takie ciasto warto przygotować samemu, jednakże jest to dość czasochłonne. Jeśli nie masz kilku wolnych godzin, lepiej skorzystaj z gotowego ciasta drożdżowego dostępnego w Lidlu.
Niezwykle istotne w Stromboli są także składniki, które zostają zawinięte w ciasto, czyli nadzienie. Postaw na klasyczne dodatki takie jak pepperoni, ser, pieczarki, cebula, sos Marinara i świeże zioła lub zupełnie nietypowe produkty. Nie bój się eksperymentów kulinarnych – z nich zwykle wychodzi coś dobrego!
Unikaj przeładowania ciasta nadzieniem, gdyż może to utrudniać jego zawinięcie. Samą procedurę rolowania Stromboli przeprowadzaj ostrożnie, zaczynając od dłuższego boku ciasta. Możesz pomóc sobie w zamknięciu Stromboli smarując brzegi ciasta roztrzepanym jajkiem.
Na chwilę przed włożeniem do pieca, nakłuj ciasto widelcem, aby stworzyć ujście dla pary wodnej podczas pieczenia. W ten sposób unikniesz zbytniego napęcznienia ciasta. Pozwól sobie na kulinarne doświadczanie kuchni włoskich imigrantów mieszkających w USA i zrób wraz z nami Stromboli z oryginalnego przepisu zamieszczonego na początku artykułu. Życzymy smacznego!
Zobacz wszystkie
przepisy
- Cukiniowe pizze
- Kaczka w sosie śliwkowym
- Tarta flambée z pieczarkami i boczkiem
- Biszkopt - przepis podstawowy
- Ciasto drożdżowe - przepis podstawowy
- Pizza z mielonym mięsem (lahmacun)
- Wegańskie cinnamon rollsy z dyni
- Zapiekanka makaronowa ze szpinakiem i szynką
- Brownie z malinami
- Ciasto śliwkowe „Topielec”
- Kurczak teriyaki z warzywami
- Jajka faszerowane pieczarkami
- Zapiekanka ziemniaczana z serem camembert
- Pizza hawajska
- Kotleciki z tofu
- Dorsz z kuskusem brokułowo-kalafiorowym
- Zapiekanki w stylu włoskim
- Naleśniki. Przepis na ciasto na naleśniki
- Pamuła – zupa owocowa z okrasą
- Klopsiki zapiekane z serem provolone
- Kanapka z klopsikami w sosie pomidorowym z burratą
- Dutch baby z gruszkami i śliwkami
- Pasztet z karpia z suszonymi owocami
- Pieczony łosoś z komosą ryżową i świeżymi warzywami
- Humus z tahiną i płatkami chili
- Królik w prawdziwkach z majerankiem i pieczonym topinamburem
- Kawa z imbirem
- Okoń morski w sosie cytrusowym
- Kanapeczki z pastą z pieczonej flądry, suszonych pomidorów i papryki
- Tiramisu ze śliwkami
Przepisy według
składników
Dziękujemy za ocenę przepisu!
Twoja ocena pomoże nam wypromować najlepsze przepisy z Kuchni Lidla.
wróć do gotowania
Komentarze (0)