zobacz film Stek wołowy z sałatką z kaszy bulgur

Karol Okrasa

  • DRUKUJ
  • wyślij listę
    zakupów

Chcesz odkryć więcej przepisów? Odwiedź kanał Kuchnia Lidla na You Tube!

Sposób przygotowania:

Krok 1: PRZYGOTOWUJEMY SAŁATKĘ

Ugotowaną kaszę łączymy w misce z oliwą. Mieszamy. Dodajemy obrane i pokrojone w kostkę ogórki szalotki pokrojone w kostkę i drobno posiekany czosnek.

Doprawiamy kuminem. Dodajemy drobno posiekaną miętę, rozdrobnione pistacje i sok z cytryny. Opcjonalnie: doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy.  

Krok 2: SMAŻYMY MIĘSO

Polędwicę wołową skrapiamy z obu stron oliwą. Doprawiamy kuminem, pieprzem i świeżym rozmarynem. Przyprawy wcieramy w mięso.

Steki smażymy po dwa razy z każdej strony na mocno rozgrzanej patelni. Mięso powinno uzyskać ładny złoty kolor. Gotową wołowinę zdejmujemy z patelni, przekładamy na deskę i odkładamy, by mięso odpoczęło.

Krok 3: PRZYGOTOWUJEMY KONFITURĘ Z POMIDORÓW

Pomidory parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Gniazda nasienne wykrawamy i kroimy na mniejsze kawałki. Odkładamy. Pomidory kroimy w kostkę.

Na patelni, na której wcześniej smażyliśmy mięso, podgrzewamy miód. Dodajemy sok wyciśnięty z cytryny, rozmaryn i czosnek. Całość zalewamy octem balsamicznym. Odparowujemy płyn, by uzyskać konsystencję gęstego syropu.

Dodajemy rozdrobnione pistacje i pokrojone w kostkę pomidory. Mieszamy i dusimy, aż smaki się połączą, a konfitura zgęstnieje. Dodajemy skórkę z cytryny pokrojoną w cienkie paseczki.

Krok 4: PRZYGOTOWUJEMY DRESSING POMIDOROWY

Pokrojone wcześniej gniazda nasienne pomidorów łączymy w miseczce z oliwą. Dodajemy sok wyciśnięty z cytryny, rozmaryn i miód. Mieszamy.

Krok 5: PODAJEMY SAŁATKĘ

Na wierzchu sałatki układamy stek z polędwicy wołowej. Opcjonalnie: mięso kroimy na mniejsze kawałki i układamy na sałatce.

Całość polewamy pomidorowym dressingiem i konfiturą z pomidorów. Mieszamy tuż przed podaniem. Dekorujemy świeżym rozmarynem.

  • DRUKUJ
  • wyślij listę
    zakupów

Komentarze (0)

Avatar

Newsletter

Bądź na bieżąco z nowościami
Kuchni Lidla!