zobacz film Gulasz z soczewicy z pieczoną wołowiną

Karol Okrasa

  • DRUKUJ
  • wyślij listę
    zakupów

Chcesz odkryć więcej przepisów? Odwiedź kanał Kuchnia Lidla na You Tube!

Przygotuj:

  • moździerz
  • drewniane szpadki do szaszłyków

Krok 1: MARYNUJEMY WOŁOWINĘ

Miód łączymy w misce z olejem po suszonych pomidorach i sosem sojowym. Mieszamy. W tak przygotowanej marynacie obtaczamy polędwicę wołową pokrojoną na mniejsze kawałki.

Ziarna pieprzu i gorczycy ucieramy w moździerzu. Dodajemy do mięsa. Mieszamy.

Zamarynowane mięso nadziewamy na szpadki do szaszłyków. Odkładamy, by smaki się przegryzły.

Krok 2: GOTUJEMY SOCZEWICĘ

Do zagotowanej wody dodajemy soczewicę i przyprawy utarte w moździerzu: ziarna kolendry, gorczycę, kmin rzymski i pieprz. Mieszamy. Dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę i czosnek pokrojony w plasterki. Gotujemy, aż soczewica będzie miękka.

Krok 3: PRZYGOTOWUJEMY GULASZ

Dodajemy suszone pomidory pokrojone w kostkę. Mieszamy i zdejmujemy gulasz z ognia. Dodajemy posiekaną kolendrę i posiekaną papryczkę chili. Całość skrapiamy sokiem z limonki.

Krok 4: PODAJEMY DANIE

Przygotowane wcześniej szaszłyki opiekamy nad ogniem, a następnie nad żarem. Podajemy z gulaszem z soczewicy.

 

  • DRUKUJ
  • wyślij listę
    zakupów

Komentarze (2)

Avatar
  • Tadeusz Norek Tadeusz Norek
    1874 dni temu
    Ile tej wody do soczewicy panie Karolu?!

    odpowiedz

  • KuchniaLidla KuchniaLidla
    1873 dni temu
    Przy tej ilości soczewicy i z uwzględnieniem dodatkowych składników gulaszu potrzebujemy ok. 500 ml wody.

Czy jest coś bardziej kojącego niż gorący, aromatyczny gulasz z soczewicy podany z soczystą, pieczoną wołowiną? To połączenie, które zadowoli nawet najbardziej wymagające podniebienia. Ale danie można też podzielić, by usatysfakcjonowani byli zarówno jedzący mięso, jak i wegetarianie. Dziś zabierzemy Cię w kulinarną podróż, podczas której odkryjemy tajniki przygotowania tego wyjątkowego dania zgodnie przepisem mistrza kuchni – Karola Okrasy.

Kiedy za oknem chłodno, a w sercu tęsknota za czymś naprawdę sycącym, gulasz z soczewicą przychodzi z odsieczą. To danie ma w sobie coś magicznego – prostotę przygotowania, głębię smaku i niesamowitą, rozgrzewającą zdolność. A gdy dodamy do tego perfekcyjnie upieczoną wołowinę, marynowaną w orientalnych przyprawach, otrzymujemy kompozycję, która mogłaby konkurować z potrawami z najlepszych restauracji. Kto by pomyślał, że Karol całą tę potrawę przygotował w plenerze, wykorzystując dawne metody przyrządzania dań i gotowania (np. pieczenie mięsa na ogniu).

Historia soczewicy w kuchni światowej

Zanim przejdziemy do samego przepisu, warto poznać historię głównego bohatera tego dania. Soczewica, ta niepozorna roślina strączkowa, towarzyszy ludzkości od tysięcy lat. Archeologiczne znaleziska wskazują, że była uprawiana już 8000 lat p.n.e. na terenach Bliskiego Wschodu! Starożytni Egipcjanie cenili ją za wartości odżywcze.

W tradycyjnej kuchni indyjskiej, z której prawdopodobnie wywodzi się koncepcja gulaszu warzywnego z soczewicą, roślina ta stanowi podstawę wielu potraw, takich jak dal czy różne rodzaje curry. Z kolei w basenie Morza Śródziemnego, szczególnie we Włoszech i Grecji, soczewica gości na stołach jako składnik zup i sałatek.

Do Polski soczewica trafiła stosunkowo późno, ale obecnie przeżywa prawdziwy renesans, głównie dzięki rosnącej popularności kuchni wegetariańskiej i poszukiwaniu alternatywnych wobec mięsa źródeł białka. Karol Okrasa, autor naszego przepisu, świetnie uchwycił jej potencjał, łącząc tradycyjne polskie podejście do gulaszu z międzynarodowymi inspiracjami.

Gulasz z soczewicy czerwonej – podstawa dania

Gulasz z czerwonej soczewicy to serce naszego dania. Ta odmiana soczewicy wyróżnia się nie tylko charakterystycznym kolorem, ale przede wszystkim krótkim czasem gotowania i delikatną konsystencją po ugotowaniu. W przepisie Karola Okrasy soczewica czerwona łączy się z aromatycznymi przyprawami, tworząc bazę, która idealnie komponuje się z pieczoną wołowiną.

Zastanawiasz się, co zrobić z czerwonej soczewicy, aby wydobyć z niej maksimum smaku? Sekret tkwi w przyprawach! Kumin (kmin rzymski), kolendra, czarny pieprz i gorczyca tworzą aromatyczną mieszankę, która przenosi nas prosto na Bliski Wschód. Dodatek suszonych pomidorów wprowadza umami i delikatną słodycz, a świeża kolendra i sok z limonki dodają orzeźwiającej nuty, która przełamuje ciężkość potrawy.

Przyrządzając danie z czerwonej soczewicy według przepisu Karola Okrasy, warto pamiętać o kilku kluczowych kwestiach. Po pierwsze, soczewicy czerwonej nie trzeba namaczać przed gotowaniem, co znacznie skraca czas przygotowania. Po drugie, warto pilnować czasu gotowania – przegotujesz ją o kilka minut za długo, a zamieni się w purée (co czasem może być pożądanym efektem, ale nie w przypadku naszego gulaszu).

Wołowina jako uzupełnienie gulaszu

Choć gulasz z soczewicy z warzywami sam w sobie stanowi pyszne i sycące danie, dodatek pieczonej wołowiny wnosi je na zupełnie nowy poziom. W przepisie Karola Okrasy polędwica wołowa marynowana jest w mieszance miodu, sosu sojowego i oleju po suszonych pomidorach, co nadaje jej głębokiego, karmelizowanego smaku z orientalną nutą.

Pieczenie wołowiny na szpadkach nad ogniem lub żarem to ukłon w stronę kuchni plenerowej, która w ostatnich latach zyskuje na popularności. Dzięki temu mięso nabiera delikatnie wędzonego aromatu, który wspaniale współgra z przyprawami zawartymi w gulaszu z soczewicą.

Warto zaznaczyć, że polędwica wołowa to jedno z najszlachetniejszych mięs, jakie możemy wykorzystać. Jest delikatna, soczysta i idealnie nadaje się do szybkiej obróbki termicznej. Jeśli przygotowujesz to danie w domowych warunkach, możesz usmażyć mięso na patelni grillowej lub upiec w piekarniku – efekt również będzie znakomity.

Gulasz z soczewicy - warianty i modyfikacje przepisu

Piękno gulaszu z soczewicy tkwi w jego wszechstronności. Możesz modyfikować przepis Karola Okrasy na niezliczone sposoby, dostosowując go do swoich preferencji smakowych lub dostępnych składników.

Gulasz z zielonej soczewicy – alternatywa dla czerwonej

Jeśli zastanawiasz się nad przygotowaniem dania z soczewicy zielonej, wiedz, że ma ona nieco inny charakter niż czerwona odmiana. Zielona soczewica zachowuje kształt po ugotowaniu, ma bardziej wyrazisty, orzechowy smak i wymaga dłuższego czasu gotowania. Przygotowując gulasz z soczewicy zielonej, warto więc nieco zmodyfikować przepis.

Dania z zielonej soczewicy wymagają wydłużenia czasu gotowania: około 25-30 minut. W przeciwieństwie do czerwonej odmiany, zielona soczewica świetnie sprawdza się w potrawach, w których zależy nam na zachowaniu struktury ziaren. Przygotowując danie z soczewicy, możesz również dodać więcej warzyw – marchew, seler, pietruszkę czy dynię – które uzupełnią smak i dodadzą tekstury.

Karol Okrasa z pewnością doceniłby taką modyfikację swojego przepisu, szczególnie z dodatkiem lokalnych, sezonowych warzyw, których znaczenie zawsze podkreśla w swojej filozofii kulinarnej.

Gulasz z soczewicy - wersja wegetariańska i wegańska

Gulasz z soczewicy z warzywami może stanowić samodzielne, pełnowartościowe danie bez dodatku mięsa. W wersji wegetariańskiej można zastąpić wołowinę grillowanym serem halloumi lub tofu marynowanym w podobnych przyprawach.

Wersja wegańska to po prostu gulasz warzywny z soczewicą wzbogacony o dodatkowe składniki, które nadadzą potrawce głębi smaku. Mogą to być grzyby (szczególnie borowiki lub pieczarki portobello), które wniosą smak umami, lub kawałki tempeh, które dodadzą białka i interesującej konsystencji. Oczywiście warto dodać do gulaszu więcej warzyw, np. pokrojone w kostkę marchew i seler naciowy.

Gulasz z soczewicy - eksperymentowanie z przyprawami

Danie z soczewicy to świetna baza do eksperymentowania z różnymi profilami smakowymi. Przepis Karola Okrasy ma orientalny charakter, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nadać mu bardziej śródziemnomorski rys – wystarczy dodać rozmaryn, tymianek, oregano, zwłaszcza, że receptura zawiera już wybitnie kojarzące się z tą kuchnią suszone pomidory.

Możesz również pójść w kierunku indyjskim, dodając garam masala, kurkumę i kardamon, lub meksykańskim – z kminem, kolendrą, papryką wędzoną i szczyptą cynamonu. Każda z tych wariacji stworzy zupełnie nowe danie z soczewicy czerwonej lub gulasz z zielonej soczewicy, zależnie od tego, którą odmianę wybierzesz.

Serwowanie i dodatki

Jak podać gulasz z soczewicy według przepisu Karola Okrasy? Najprostszym sposobem jest ułożenie na talerzu porcji aromatycznej soczewicy, a na nim umieszczenie kawałków pieczonej wołowiny. Całość można udekorować świeżą kolendrą, plasterkami czerwonej cebuli i ćwiartkami limonki do wyciśnięcia.

Jeśli chcesz wzbogacić danie, rozważ podanie do niego domowego pieczywa naan lub pity, które świetnie sprawdzają się do wybierania gęstego gulaszu z soczewicy czerwonej. Dobrym dodatkiem będzie również jogurt naturalny z dodatkiem mięty i ogórka, który ochłodzi podniebienie po rozgrzewających przyprawach.

Gulasz z soczewicy - praktyczne wskazówki

Przygotowując gulasz warzywny z soczewicą według przepisu Karola Okrasy, warto pamiętać o kilku praktycznych poradach:

  1. Soczewicę czerwoną zawsze płucz przed gotowaniem, aby usunąć ewentualne zanieczyszczenia.
  2. Przyprawy takie jak kumin czy ziarna kolendry warto podprażyć na suchej patelni przed dodaniem do potrawy – uwolni to ich aromaty.
  3. Nie dodawaj soli do soczewicy na początku gotowania, gdyż może to wydłużyć proces i sprawić, że ziarna pozostaną twarde.
  4. Jeśli przygotowujesz danie z soczewicy zielonej, możesz namoczyć ją przez 30 minut przed gotowaniem, co nieco skróci czas przygotowania.
  5. Gulasz z soczewicy smakuje jeszcze lepiej następnego dnia, gdy smaki się przegryzą – warto przygotować większą porcję.

Gulasz z czerwonej soczewicy na różne okazje

Zastanawiasz się, kiedy najlepiej podać danie z czerwonej soczewicy? Prawda jest taka, że ten gulasz z soczewicy sprawdzi się w wielu sytuacjach. To świetny pomysł na rodzinny obiad w chłodniejsze dni, gdy potrzebujemy czegoś naprawdę rozgrzewającego. Dzięki wyjątkowym przyprawom będzie też gwiazdą przyjęcia z międzynarodowym menu – goście z pewnością docenią egzotyczne akcenty.

Co więcej, jeśli zastanawiasz się, co zrobić z soczewicy czerwonej na lunch w pracy, ten gulasz świetnie się do tego nadaje. Przygotowany wieczorem, przechowywany w szczelnym pojemniku, będzie idealnym, sycącym posiłkiem, który można szybko podgrzać.

Karol Okrasa, tworząc ten przepis, z pewnością myślał o jego wszechstronności. Jako szef kuchni z bogatym doświadczeniem, wie, że najlepsze dania to te, które można dostosować do różnych okazji i potrzeb.

Gulasz z soczewicy to tylko początek przygody z tą niezwykłą rośliną strączkową.

Dziękujemy za ocenę przepisu!

Twoja ocena pomoże nam wypromować najlepsze przepisy z Kuchni Lidla.

wróć do gotowania
kuchnialidla.pl

Newsletter

Bądź na bieżąco z nowościami
Kuchni Lidla!