Odcinek 19
STEFANO TERRAZZINO W KUCHNI LIDLA
Przenieś się do słonecznych Włoch razem z Dorotą, Karolem i Stefano Terrazzino. Sprawdź, co pysznego przygotowaliśmy w tym tygodniu!
STEFANO TERRAZZINO W KUCHNI LIDLA
WIELKIE WŁOSKIE GOTOWANIE
Kuchnia włoska bez tajemnic!
Rodowity Sycylijczyk Stefano Terrazzino po raz drugi odwiedza Dorotę Wellman i Karola Okrasę w Kuchni Lidla. Tym razem czas na krótką lekcję włoskiego! W najnowszym odcinku uczy, jak prawidłowo wymawiać popularne nazwy produktów i dań. Przekonuje też, że wystarczy kilka dobrej jakości składników, aby stworzyć wykwintną potrawę!
Proste przystawki, sycące dania główne i nietuzinkowe desery!
Na przystawkę szef kuchni poleca kawałki melona zawinięte w długo dojrzewającą szynkę lub crostini z pomidorami, czosnkiem i oliwą. Na danie główne Stefano zaproponował pappardelle w kremowym sosie z szynką parmeńską i gorgonzolą. Karol również przyrządza makaron – w jego przepisie króluje szynka San Daniele, bakłażan, papryka oraz rukola. Włoską ucztę wieńczy grillowana gruszka z pikantnym serem lub zaskakujące ciastko cappuccino.
Zobacz najnowszy odcinek
Jakie smaki uwielbia od dzieciństwa Stefano Terrazzino? Jaki jest sekret gotowania po włosku? Zobacz najnowszy odcinek „Dorota, Karol i Goście”, by poznać odpowiedzi na te i wiele innych pytań! Zapomnij o zimie i wybierz się na kulinarne wakacje, bo tydzień włoski w Lidlu trwa… 14 dni!
Komentarze (4)
3245 dni temu
Witam, Dzisiaj oglądałem kolejny odcinek Kuchni Lidla i nasuwa mi się po obejrzeniu tego odcinka kilka pytań, a mianowicie: co oznacza użyte stwierdzenie: " prawdziwe włoskie", czy jest "nieprawdziwe włoskie"?, jaki to jest świeży makaron?, świeżo kupiony?, świeżo zrobiony?, czy świeży ponieważ data przydatności jeszcze nie upłynęła?
odpowiedz
3245 dni temu
Świeży makaron to taki, który nie został ususzony. Jego przydatność do spożycia jest krótsza, podobnie jak czas gotowania :)
3248 dni temu
Stefano Terazzino był już w odcinku 6 z tego co pamiętam. Ale go bardzo lubię ;)
odpowiedz
3248 dni temu
Zgadza się :) Stefano już u nas gościł i postanowił do nas wrócić :)